Sprawka

Woluś · Wysłany: Czw 22:01, 07 Mar 2013 Temat postu: Sprawka

Szukałem w necie i coś znalazłem...
Co prawda są one z energetyki, a przedmiot to mechanika płynów, ale jak wiadomo naszej uczelni nie stać JESZCZE na normalne laborki z aero, więc powinny się niektóre zadania pokrywać.

Smacznego!

[link widoczny dla zalogowanych]

więcej sprawek Wink

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tomasz Maćków · Wysłany: Wto 20:56, 19 Mar 2013 Temat postu:

Uwielbiam studencka mysl inzynieryjna xD miliony sprawek wszedzie xD

SirSyriusz · Wysłany: Czw 20:15, 21 Mar 2013 Temat postu:

Hej, czy wam w N10 też wychodzą pierwsze 2 współczynniki (lambda) mniejsze od trzeciego?

martappa · Wysłany: Czw 21:29, 21 Mar 2013 Temat postu:

Mi wychodzą różne w zależności od wzoru. Inny wzór jest podany w opisie ćwiczenia, inny we wzorach.

SirSyriusz · Wysłany: Czw 23:10, 21 Mar 2013 Temat postu:

No my mamy ten wzór z kappą, dla lotniczej... bo na mechanice płynów to mają wodę która jest nieściśliwa...

martappa · Wysłany: Nie 16:08, 24 Mar 2013 Temat postu:

według jego wzoru w opisie (bez kolorowych tabelek) lambda wychodzi totalnie abstrakcyjna. według niego zrobiłam i stwierdziłam że to totalna bzdura, i policzyłam jeszcze raz ze wzoru z instrukcji, z tymi zielonymi cudami. Wtedy wychodziło jakos logicznie w miarę. Mam przyjęte sprawko z n10, sekcja 2. więc raczej tok rozumowania miałam dobry. I jesli obliczenia są poprawne (jeśli Excel dobrze liczył) to dla przepływu laminarnego wyniki sa bardzo losowe i średnio zgadzają się z teoretyczna krzywą. dla turbulentnego jest ok.

martappa · Wysłany: Nie 16:12, 24 Mar 2013 Temat postu:

Generalnie taka rada.. jeśli wychodzą wam bzdury, to po pierwsze sprawdźcie poprawność obliczeń, czasem gdzieś przy zmianie jednostek (kg/mm na kg/m) można się z zamyślenia machnąć i wychodzą złe wyniki, czasem się można zamotać w Excelu pisząc formułę obliczeń. jeśli to jest ok, to jeśli są dwa wzory jak np. w n10 na lambdę, warto sprawdzić wyniki z drugiego wzoru. jeśli dalej jest coś nie tak, to nei ma siły, żeby była to wina liczącego, tylko pomiarów. Wtedy trzeba po-prostu dobrze wyjaśnić wyniki, napisać czemu mogły wyjść złe. Zapewne jest to oczywiste dla każdego, ale czasem sie panikuje, że coś źle wychodzi. Choć moje wyniki obliczeń była lekko abstrakcyjne, trochę rozpisałam się we wnioskach dlaczego takie wyszły i sprawko przyjęte.